
Sam w wielkim świecie, czyli gdy podróż jest twoim jedynym towarzyszem
Pamiętam moment, gdy samolot podchodził do lądowania w Bangkoku, rozświetlonym tysiącem lampek jak ogromna choinka na sterydach. Za mną były osoby ożywione rozmowami o imprezach na Khao San Road, a ja czułem lekki niepokój. Czy podróżowanie w pojedynkę okaże się strzałem w dziesiątkę, czy raczej przepisem na nielimitowaną samotność w egzotycznych miejscach?
Jeszcze nie wiedziałem, że samotność w podróży można pokonać równie łatwo, jak wypić odmrażający gorącą herbatę Masala na indyjskim peronie.
Samotność — nieplanowany współpasażer czy najlepszy przyjaciel?
Sztuka nawiązywania lokalnych znajomości – czyli jak nie pozostać samotnym z wyboru
Jedną z największych zalet samotnych podróży jest możliwość szybkiego poznawania miejscowych ludzi. Kierując się do lokalnej kawiarni w Tbilisi, Gruzja, jako jedyny obcokrajowiec, wystarczyło mi kilka minut zamawiania kawy po gruzińsku („czarna jak noc, słodka jak grzech”) by wzbudzić sympatię sprzedawczyni, makaronowej babci Manany. „Ty tu sam?! W Gruzji człowiek nigdy nie jest sam!” — krzyknęła donośnie, napełniając moją filiżankę aż po brzegi.
Językowe wpadki jako najlepszy lodołamacz
Pamiętam swoje pierwsze kroki w Hiszpanii, gdy zamiast pamiętanego z rozmówek „poproszę kurczaka” dumnie oznajmiłem kelnerowi w Barcelonie, „Soy un pollo!”, co oznaczało po hiszpańsku „Jestem kurczakiem!”. Cała restauracja ryknęła śmiechem, a ja znalazłem towarzystwo na cały wieczór przy tapasach.
Transport publiczny — najlepszy sposób na zaprzyjaźnienie się
Nic tak nie jednoczy ludzi, jak podróżowanie zatłoczonymi środkami transportu. To właśnie w indyjskim pociągu poznałem Mohana, młodego informatyka z Mumbaju, który nie pozwolił mi wysiąść na niewłaściwej stacji – choć koniecznie chciałem opuścić wagon w Patnie w poszukiwaniu „autentycznej przygody”. „Mój przyjacielu, przygód będziesz miał aż nadto, jeśli pojedziesz dalej z nami” — powiedział z serdecznym uśmiechem. Dzięki niemu spędziłem niezapomnianą noc w Maharasztrze u jego kuzyna, popijając cukrowy chai pod gwiazdami.
Kulinarne przygody — gdy samotne obiady zamieniają się we wspólną ucztę
Siedząc samotnie przy kolorowym straganie w meksykańskiej Oaxaca, prawie udławiłem się tacos złośliwie nafaszerowanym jalapeño, gdy nagle obok usiadła Maria z rodziną. „O, widzę, że ktoś tu poległ z ostrością” – zaśmiała się, oferując mi szklankę mleka. Wieczór skończył się u nich w domu tianguis kucharzenia, a samotność odeszła na dalszy plan.
Ciesz się wolnością wyboru — znajdź swoją samotniczą radość
Podróże solo to przede wszystkim czas dla ciebie samego. To chwile, gdy możesz zatracić się w uliczkach jesiennego Rzymu, spokojnie fotografując magiczny zachód słońca nad Tybrem, niepoganianym przez towarzyszy marzących o pizzy w zatłoczonej trattorii. Bycie sam na szlaku daje ci pełną wolność smakowania świata, jak chcesz i gdzie chcesz.
Krótki przewodnik po pokonywaniu samotności — czego nauczyły mnie doświadczenia w drodze
- Rozmawiaj z napotkanymi ludźmi: Nawet gdy bariera językowa sprawia trudności, uśmiech i gotowość do improwizacji przełamie niejeden mur.
- Zapisz się na warsztaty lub lokalne wydarzenia: Kurs gotowania ramen w Tokio czy charakterystyczne tańce peruwiańskie są świetną okazją do nawiązania kontaktów.
- Unikaj dużych hoteli: Wybieraj lokalne pensjonaty, hostele, guesthouse’y, gdzie właściciele witają cię jak rodzinę.
- Uśmiechnij się: Brzmi banalnie, ale działa cuda na całym świecie!
Kiedy samotność przestaje być problemem
Z czasem zauważyłem, że samotność staje się moją ulubioną częścią podróży. To momenty, które uczyniły mnie bogatszym człowiekiem – te refleksje nad filiżanką gorącej czekolady w maleńkiej kawiarni w Lizbonie albo samotny spacer po głośnym bazarze w Marrakeszu.
Do większości miejsc poza Europą łatwo dotrzesz regularnymi liniami jak Emirates, Qatar Airways czy Turkish Airlines. W obrębie Europy tanie loty oferują Ryanair, WizzAir czy EasyJet.
Wyrusz więc sam i ciesz się każdą chwilą – w końcu, jak mawiają na Sycylii, „podróżnik nigdy nie jest sam, bo każdy kąt świata jest jego domem”.