Wakacje w stylu sustainable: luksusowe hotele na Malediwach

Wprowadzenie: Co może pójść nie tak na rajskich wakacjach?

Zwykle historia luksusowych wakacji zaczyna się podobnie: błękitne niebo, samolot powoli opadający znad oceanu, stewardesy rozdające chłodne ręczniczki o zapachu trawy cytrynowej i lawendy, i po chwili na horyzoncie pojawia się ciąg drobnych białych punktów – rajskich malediwskich wysepek. Brzmi bajecznie? To teraz wyobraź sobie, że nagle uświadamiasz sobie, że twój doskonale przygotowany słownik języka dhaalu divehi leży spokojnie na blacie kuchennym w Twoim mieszkaniu w Warszawie, a ty stoisz skonsternowany na lotnisku w Male próbując wyjaśnić lokalnemu sprzedawcy kokosów, że prosisz o napój, a nie o orzech do domu. Od tej pory wiem, że gesty nigdy nie wyjdą z mody… ale nie uprzedzajmy wypadków!

Niecodzienny luksus zgodny z naturą: Hotele eco-friendly

Każdego roku Malediwy odwiedzają miliony turystów. Raj, który przez długi czas kojarzył się jedynie z wypoczynkiem w pełnej izolacji, stał się obecnie pionierem w dziedzinie luksusowego wypoczynku zrównoważonego. Co to znaczy w praktyce? Wyobraźmy sobie przez chwilę bosą stopę, która wchodzi na delikatny bambusowy pokład bungalowu zbudowanego w 100 procentach z lokalnych materiałów. Obok nas przechadza się spokojnie młody żółw (nie taki znowu spieszący się), który mieszka kilkadziesiąt metrów dalej. Brzmi idyllicznie, prawda?

Soneva Fushi – filozofia barefoot luxury

Soneva Fushi to miejsce, które przenosi do korzeni luksusu, ale robi to w ekologicznie nienaganny sposób. Drewno z plantacji, recykling szkła na miejscu, lokalna, organiczna kuchnia oraz plany ochrony raf sprawiają, że miejsce to uważane jest za jeden z najbardziej „zielonych” kurortów. Pierwszego wieczora, kiedy przez pomyłkę mój bagaż został zawleczony przez pomyłkowo pomocnego pracownika obsługi do gości z Luksemburga, zdałem sobie sprawę, że na Malediwach jedyną rzeczą, której potrzebujesz, jest świeża kokosowa woda i trochę cierpliwości…

Six Senses Laamu – ekoloskie SPA na środku oceanu

W hotelu Six Senses Laamu bycie przyjaznym dla środowiska jest czymś zdecydowanie więcej niż tylko modnym hasłem marketingowym. Nurkując na okolicznych rafach koralowych miałem okazję zobaczyć wysiłki personelu w odbudowie raf, których kolorystyka mogłaby z powodzeniem konkurować z dziełami Moneta. Zabawnie zrobiło się, gdy instruktor nurkowania, Saeed, z uśmiechem oświadczył: „Nurkowanie jest jak sokoli taniec – czasem to ty jesteś sokołem, a czasem rybą.” – Do dziś nie wiem, czy chodziło mu o filozofię życia, czy po prostu czegoś nie zrozumiałem.

Malediwskie smaki i kuchnia zero waste

Przyjechałem na Malediwy, licząc przede wszystkim na świeże owoce morza. Podczas pierwszej kolacji zostałem więc nieco zaskoczony, gdy zaproponowano mi kuchnię wegańską z produktów, o których nawet najstarsi miejscowi nie słyszeli. Restauracja Shades of Green w resorcie Soneva Fushi to projekt wyjątkowy: od zero odpadów, po świeże warzywa i owoce z własnego ogrodu permakulturowego. Wyobraźcie sobie, że kucharz, przesympatyczny „chef Ahmed”, zasypał mnie anegdotą: „Jeśli warzywo nie urośnie na naszej wyspie, uważam, że wcale nie istnieje!”

Elektryczny tuk-tuk, wodne hydroplany i rowery bambusowe – transport po ekologicznie odpowiedzialnych wyspach

Transport na Malediwach – czy to może być ekologiczne? Mocno sceptycznie nastawiony podszedłem do kwestii przemieszczania się między wyspami. Niepotrzebnie. Okazało się, że hydroplany na biopaliwie, elektryczne łodzie i wozy – lub moje ulubione rowery z ramy bambusowej – dominują w dojazdach na wyspach. Pewnego dnia, pędząc rowerem po lokalnych drogach, trafiłem na stadko leniwych kur lokalnego rolnika. W tym momencie usłyszałem głos farmera, który krzyknął z uśmiechem: „Na Malediwach nie ma pośpiechu! Nigdy!”

Porady praktyczne i refleksja na koniec

Jeśli kiedyś zastanawialiście się, czy luksus może mieć świadomy wymiar – Malediwy dadzą wam jasną odpowiedź. Naturalne materiały, lokalne i ekologiczne rozwiązania, kreatywna kuchnia, zrównoważony transport – wszystko tu składa się w ekologiczną całość. Nigdy wcześniej nie myślałem, że wakacje mogą tak bardzo wpłynąć na moje podejście do ekologii i świadomość konsumpcji – i to na rajskiej plaży.

Regularne połączenia z Europy zapewniają m.in. linie Emirates, Qatar Airways oraz Turkish Airlines przez lotniska przesiadkowe w Dubaju, Doha i Stambule. W podróż warto zabrać dobry krem przeciwsłoneczny (ekologiczny, oczywiście!) oraz odrobinę dystansu do siebie samego – bo nawet w raju coś może pójść nie tak. Zwłaszcza, gdy zostawisz słownik w mieszkaniu.

Skomentuj artykuł

Scroll to Top